1 czerwca—światowy dzień dziecka, czyli dzień w którym najmłodsi
członkowie naszego państwa są objęci troską, miłością I oczywiście
prezentami. Każdy myśli ze tak mało trzeba dać dziecku, aby było
szczęśliwe. Czy jest tak naprawdę? Zdecydowanie że nie. Dla tego, aby
dziecko było szczęśliwe trzeba udzielic mu dużo uwagi I troski. Każdy z
nas pamięta czułe objęcia matki, pochwałe od ojca, bajeczkę na dobranoc
babci, wieczorowe gierki z dziadkiem. A prezenty są tylko rzeczami,
które przynoszą nam radośc, jaka z czasem upływa nam z pamięci.
Pewnie wiele z nas myśli, dlaczego wlaśnie 1 czerwca. Data jest
symboliczną, bo właśnie w tym dniu rozpoczyna się kalędarzowe lato,
które przynosi dużo ciepłych I słonecznych dni. Dziecko nigdy nie
zawiedzie I nie okłamie, bo myśli I czyni tak, jak podpowiada mu serce.
Młodzież, z Młodzieżowo-Studenckiego Klubu w Samborze, w tym roku przybliżyla
międzynarodowy dzień dziecka dla dzieci ze środowiska polskiego — które są
nadzieją I przyszłoscią naszego miasta I ojczyzny. Dzieci
uczestniczyli w zabawach sportowych, grach rozwojowych (gra «Duda-duda»,
« Krowa», «Krasnoludek»), konkursie malarskim. Po konkursach dzieci
otrzymali nagrody I wspólnie obejżeli filmik «Bolt». Dzięki wspólnej
zabawie, pragniemy dziecią I rodzicą podarować swoje dobre chęci I aby
już najmłodsze pokolenia zachęcić do współpracy, do tworzenia leprzej
przyszłości.
Jak mówi dawne perskie przysłowie «Dzieci są mostem do nieba». My możemy
dać własną interpretację tego przysłowia—dzieci nasza przyszlość, a
więc troszczmy się o nią aby wzrastała w miłości pelęgnowała w sobie
najleprze cechy chrześcijan I obywateli państwa.
Renata Wilk
|